Krótko po obniżce podatku dochodowego dla spółek, polski rząd przygotował tym razem pakiet zmian, które mają ułatwić funkcjonowanie mikroprzedsiębiorcom prowadzącym działalność gospodarczą, w tym samozatrudnionym. Jedne z najważniejszych propozycji, obniżających koszty stałe przedsiębiorców, dotyczą niższych składek ZUS:

1. Brak konieczności rejestrowania działalności gospodarczej dla osób, których średni miesięczny przychód w skali roku wyniesie do 50% najniższej krajowej (obecnie byłby to przychód średnio do 1000 zł). Jednocześnie nie będzie konieczności płacenia do ZUS składek społecznych.
2. Pierwsze 6 miesięcy bez składek ZUS na ubezpieczenie społeczne dla osób fizycznych rozpoczynających pierwszą działalność gospodarczą lub minimum 5 lat po zamknięciu poprzedniej. Nie dotyczy to jednak osób, którzy wykonywali te czynności u swojego dotychczasowego pracodawcy i zmieniają tylko formę zatrudnienia.
3. Niższe składki ZUS proporcjonalnie do przychodu, dla zarabiających do 2,5 średniej krajowej (obecnie do 5000 zł), niezależnie od stażu firmy. Niższy przychód będzie oznaczał proporcjonalnie niższą składkę na ubezpieczenie społeczne. Przykładowo, dla zarabiających 2000 zł składka będzie wynosić 320 zł na ZUS i 25 zł na fundusz pracy, wobec 812 zł i 62 zł obecnie.

Dodatkowo cały czas będą funkcjonowały dwa lata preferencyjnych składek, z czego będzie można nada korzystać po 6-miesięcznym okresie bezskładkowym. Data rozpoczęcia funkcjonowania ulg 1 i 2 planowana jest na styczeń 2018 r. Natomiast obniżka składek ZUS proporcjonalnie do przychodu planowana jest na początek 2019 roku. Należy jednak pamiętać, że w każdym z przypadków nadal obowiązkowa pozostaje miesięczna składka zdrowotna, która w 2017 r. wynosi 297,28 zł.

Więcej udogodnień w funkcjonowaniu firm zapowiada tzw. Konstytucja Biznesu opublikowana przez Ministerstwo Rozwoju. Jej podstawowym założeniem do zmian w przepisach jest zbudowanie dobrej jakości partnerstwa pomiędzy administracją publiczną, a przedsiębiorcami. Zmiany mają pozwolić wielu firmom na wyjście z szarej strefy, dokąd często przechodzą po zakończeniu drugiego roku działalności (koniec preferencyjnych stawek ZUS) oraz ułatwić próbowanie prowadzenia własnego biznesu, bez konieczności ponoszenia od samego początku wysokich kosztów składek.

Trzymamy kciuki za przedsiębiorców w Polsce!